Jeszcze kilkanaście lat temu w tym biznesie można była zarobić kokosy. Średnie miesięczne wynagrodzenie netto nawet w najsłabszych miesiącach nie spadało poniżej 10 tyś zł. Ostatnio jednak wraz ze wzrostem osób bezrobotnych pojawił się wzrost tego typu firm. Większość osób piorących dywany to obecnie ludzie którzy nawet nie założyli działalności gospodarczej, działają w szarej strefie, unikają płacenia podatków dzięki czemu mogą oferować usługi po bardzo niskich cenach. Doświadczenie jednak pokazuje, że tego typu „działalności” szybko zostają zweryfikowane przez rynek i większość z nich ginie śmiercią naturalną już po pierwszym roku. Jest to dla nas dobra wiadomość, gdyż podsumowując ten krótki wstęp możemy wysnuć wniosek „Jeżeli zamierzamy uczciwie prowadzić nasz biznes i nie boimy się konkurencji możemy przyjrzeć się bliżej temu pomysłowi na własną firmę”.


Ile trzeba zainwestować w pranie dywanów, wykładzin i tapicerki?

Pranie dywanów, wykładzin i tapicerki to bardzo popularny biznes przede wszystkim właśnie ze względu na to, że nie trzeba zainwestować dużych pieniędzy na starcie. Tak naprawdę wystarczy nam nawet kilka tysięcy w kieszeni i możemy startować. Naszym najdroższym zakupem będzie urządzenie do prania dywanów i wykładzin. Zazwyczaj na samym początku wystarczy nam średniej klasy urządzenie ekstrakcyjne firmy Karcher lub Numatic. Ekstraktory takie kosztują od 2 do 5 tysięcy złotych. Do tego potrzebne będą nam odpowiednie środki do prania i szereg specjalistycznych odplamiaczy. Za 1,5 tysiąca złotych możemy kupić zestaw chemii którym upierzemy każdy dywan, każdą tapicerkę i usuniemy 90% plam. Do tego potrzebne nam będą różnego rodzaju szczotki i szczoteczki, oraz kilkadziesiąt szmatek do podłogi. Podsumowując, żeby kupić wszystkie środki i urządzenia do prania dywanów potrzebne będzie nam jakieś 4-5 ty ś złotych. Ale to nie koniec inwestycji bo jeszcze trzeba w jakiś sposób pozyskać klientów, o czym szerzej opowiem w następnym punkcie.


Jak pozyskać klientów na pranie dywanów i wykładzin?

W dzisiejszych czasach absolutną koniecznością jest posiadanie firmowej strony internetowej. Koszt zrobienia fajnej, ładnej i funkcjonalne witryny to zazwyczaj kwota od 1,5 do 4 tysięcy złotych. Kolejną ważną sprawą jest uczynienie strony widoczną. Aby strona firmy piorącej dywany i tapicerki została znaleziona przez potencjalnych klientów musi znaleźć się w wyszukiwarkach internetowych na odpowiednio wysokich pozycjach. Zazwyczaj koszt pozycjonowania to około 500 zł miesięcznie. Pierwszych klientów z naszej nowej, pozycjonowanej strony pozyskamy dopiero najwcześniej po jakiś 3 miesiącach, gdy na hasło “Pranie dywanów Warszawa” będziemy na pierwszej stronie wyszukiwarki, więc aby mieć wcześniej zlecenia na pranie dywanów i wykładzin należy zainwestować w reklamę. Bardzo skuteczne są reklamy Google Adwords, ich miesięczny koszt to też kwota rzędu 300 – 500 zł miesięcznie. Jednakże aby szybko zaistnieć na lokalnym rynku powinniśmy zainwestować w kolportaż ulotek. Tutaj kwota zależy od wielkości naszej miejscowości, ale takie minimum to jakieś 10 tysięcy ulotek i kwota na wydrukowanie oraz kolportaż wynosząca około 2 tysięcy złotych.


Ile dziennie można zarobić na praniu dywanów i tapicerki?

To zależy przede wszystkim jak skutecznie potrafimy pozyskiwać klientów. Tak mniej więcej na podstawie obserwacji firmy http://profclean.pl/cennik.html mogę powiedzieć że w średniej wielkości miasteczku, które posiada około 50 tyś mieszkańców, po jakiś 2 latach prowadzenia działalności powinniśmy osiągać dzienne przychody na poziomie 300 – 500 zł. Zaznaczę tutaj od razu, że śledząc ten rynek od ładnych kilku lat, widzę że tylko jakieś 10 % firm piorących dywany jest w stanie przetrwać tak długo na rynku i osiągnąć tej wysokości przychody.